Długo nie zastanawiałam się, jaki przepis zamieścić jako pierwszy na moim nowym blogu. Jabłecznik czekoladowo-budyniowy to ulubione ciasto mojego Męża. Radość, jaką wywołuje u niego widok blachy z czekoladową szarlotką jest bezcenny! :)
Jest pycha, mocno czekoladowa! Smak jabłek wyśmienicie komponuje się z kakaowym ciastem i budyniem. Zawartość blachy znika w przeciągu kilku godzin :) Zabierać się do roboty!
Składniki:
na ciasto:
- 4 szklanki mąki
- 4 łyżki kakao
- 4 żółtka
- 1 szklanka cukru
- 250 g margaryny + 100 g masła
- 2 łyżeczki masła
Do miski wsypać przesianą mąkę, kakao, proszek oraz cukier i dokładnie wymieszać. Margarynę i masło pokroić w kostkę i włożyć do miski. Zagniatać przez chwilę, po czym dodawać po jednym żółtku. Gdy ciasto stanie się jednolite i spójne uformować wałek. 1/3 odciąć i schować do zamrażalnika. Resztą ciasta wylepić wyłożoną papierem do pieczenia blachę ( u mnie prostokątna 25x30 cm) . Wstawić do lodówki i zabrać się za przygotowanie nadzienia.
na nadzienie:
- 1kg obranych i pokrojonych w ćwiartki jabłek
- 2 budynie waniliowe (każdy na 0,5 l mleka) + cukier (zgodnie z informacją na opakowaniu)
- 750 ml mleka
- 3 łyżki kaszy manny
Zagotować 500 ml mleka, pozostałe 250 ml wymieszać z proszkiem budyniowym i cukrem. Ugotować budyń. Na schłodzone ciasto wysypać równomiernie kaszę mannę. Jabłka pokroić w plasterki i wyłożyć na wierzch, zalać budyniem. Z zamrażalnika wyjąć pozostałą część ciasta. Zetrzeć na tarce o dużych oczkach i ułożyć na budyniu.
Piec 180°C przez ok. 50 minut.
Smacznego!
ejjjj... proszek??? wyłożyłam już blachę ciastem, ale czytam instrukcję raz jeszcze, a tam mi jakiś proszek występuje... :P
OdpowiedzUsuńno coż... moje idzie do pieca bez proszku...
Paulina